Rollery, rolki, wałki. Od kilku już lat piankowy przybór dzierżony pod pachą wpisał się na stałe w krajobraz klubów fitness. Dziś nikt interesujący się fitnessem pojętym szerzej, niż same ćwiczenia, nie ma wątpliwości, że roller to nie przemijający trend, ale medycznie uzasadniony element mądrze przeprowadzonego, pełnowartościowego treningu. Jeśli na pokładzie ostał się jeszcze ktokolwiek, kto ma wątpliwości w tym temacie, rozwieje je dziś Piotrek Kamiński - instruktor fitness w klubie Atmosfera w Łodzi oraz właściciel marki Keep Your Balance, który opowie nam o tym, dlaczego rollery mają przed sobą świetlaną przyszłość i co myśli o najnowszej, wszechstronnej serii rollerów marki tiguar.
Każdego stycznia, profesjonaliści związani z branżą fitness obserwują migrację świeżo zainspirowanych ludzi, którzy podróżują ze swoich kanap do klubów w nadziei na odnalezienie swoich zdrowotnych i fitnessowych celów. Jednakże, o ile trend sam w sobie jest pozytywny, właściciele siłowni i centrów fitness są doskonale świadomi, że owe wędrówki ludów zaczynają się z hukiem, a kończą niewypałem gdzieś w okolicach lutego i marca. Pytanie brzmi więc: jak przyciągnąć takie osoby na stałe i zmienić je w lojalnych klientów Twojego klubu?
"Jeżeli o siebie sam nie zawalczysz, to nikt nie zrobi tego za ciebie" – powtarza Katarzyna Citko, instruktorka Indoor Cycling licencji A ICG z Białegostoku i wielokrotna medalistka zawodów MTB. Postanowiliśmy sprawdzić, jaka historia stoi za tymi słowami i na czym polega „niezły układ” z jej podopiecznymi.
Karolina Nowotka-Szubska to kolejna z ambasadorek marki tiguar, której sylwetkę chcemy Wam przybliżyć. Wybitnie wszechstronna, współwłaścicielka Indigo Studio Pilates & Fitness, Master Trener w szkole OPEN MIND, z zamiłowania tancerka. Kocha ruch i ma z nim do czynienia na co dzień, ale cieszy się szczególnie, gdy jest wykorzystywany we właściwym celu i wypływa ze zdrowej motywacji. Co to oznacza? Zapraszamy do lektury!